Tekst kazalny: 5 Mojżeszowa 8, 2-3. 16-18 (Biblia Ekumeniczna):
Pamiętaj o całej twojej drodze, którą wiódł Cię Pan, twój Bóg, przez czterdzieści lat po pustyni, aby cię nauczyć pokory i wystawić na próbę, i aby poznać, co jest w twoim sercu, czy będziesz przestrzegał Jego przykazań, czy nie. Uczył cię pokory i dawał ci odczuć głód, ale też karmił cię manną, której nie znałeś i nie znali twoi ojcowie, aby ci dać poznać, że nie samym chlebem żyje człowiek, lecz człowiek żyje tym wszystkim, co wychodzi z ust Pana (…) i karmił cię na pustyni manną, której nie znali wasi ojcowie, aby nauczyć cię pokory i doświadczyć, a w przyszłości wyświadczyć ci dobro. Abyś nie myślał w swoim sercu: Moja moc i siła ręki zdobyła mi to bogactwo. Pamiętaj o panu, twoim Bogu, gdyż On daje tobie moc, do zdobycia bogactwa, by umocnić swoje przymierze, które poprzysiągł ojcom, jak to jest do dzisiaj.
Kwarantanna. Modne słowo ostatnimi czasy. Kojarzone z przymusem, ale też nowością, innością zachowań, sposobu komunikowania. Kojarzone z zagrożeniem zarażeniem. Rzeczywiście słowo kwarantanna pochodzi z języka włoskiego i liczebnika czterdzieści, bo w Republice Weneckiej, gdy w czasie zarazy przybywały do portu w Wenecji statki, to władze zakazywały wpływania i wchodzenie do miasta przez 40 dni.
Lud izraelski 40 lat czekał dodatkowo na wejście do Ziemi Obiecanej. Ciężkie doświadczenie. Być tak blisko, naprawdę bardzo blisko spełnienia marzeń, ale jednak nie, jeszcze przedłużająca się próba…
Jak reagujemy na to co spotyka nas niespodziewanie, wbrew naszym planom. Coś co przeogromnie przeobraża naszą codzienność. Przymus ograniczeń ale też nowość, inność, której musimy się przyzwyczaić. Czy częściej myślimy o Bogu? Czy tak tęsknimy za Kościołem, że nie przepuszczamy żadnej transmisji rozważań, nabożeństw? Pojawiły się ironiczne memy, które mają pokazać, że jak trwoga to do… naukowców, lekarzy a ilustruje to nadchodzący z groźną model rysunkowy koronawirusa tymczasem przedstawiciele różnych religii z przerażeniem w oczach chwytają się kitla naukowca czy lekarza…
Nowa sytuacja, nawet sytuacja zagrożenia śmiercionośnym wirusem, wyzwala szereg zachowań niestandardowych. Wykupywanie wielu produktów na zapas, znikające z półek środki czyszczące, czy do dezynfekcji. Jednocześnie pełne pięknej solidarności gesty w rodzaju pomocy starszym i zrobieniu im zakupów, wsparcie na różne sposoby lekarzy i całego personelu medycznego w czasie epidemii. Rezygnacja z tradycyjnych nabożeństw, mszy i wielorakie propozycje udziału online w spotkaniach, rozważaniach. W szkołach lekcje przesyłane drogą elektroniczną i ożywiona korespondencja z rodzicami i w gronie nauczycielskim w dziennikach elektronicznych.
Są też reakcje bardzo emocjonalne na wydarzenia ostatnich dni, coraz mocnej widać, że wielu popada w panikę, nie wytrzymuje napięcia, zaczynają się, nawet wśród roztropnych ludzi, objawy wiary w różne spiski albo podsyca się apokaliptyczne nastroje…
Niezależnie od aktualnych okoliczności, każde wydarzenie, które zmienia nasz dotychczasowy świat, skłania nas do innego sposobu myślenia. Myślenia by to co nas spotyka, jakoś przejść, ale też zadajemy sobie pytania i trud rozsądzenia, gdzie w tym wszystkim jest Bóg?
„Pamiętaj o całej swojej drodze…” czytamy w tekście ze Starego Testamentu. Spojrzyj na to co było dotąd. Czy Bóg był gdzieś daleko, czy tuż przy Tobie? Czasami trzeba obejrzeć się za siebie i powiedzieć to było dobre co Bóg dał mi przeżyć! Jakie to może być otrzeźwiające, kiedy przypomnimy sobie ile Bogu zawdzięczamy. Zobaczymy wtedy, że nawet jeśli nasze doświadczenia są trudne, pełne cierpienia, samotności to Bóg znajdował zawsze nową mannę w Twojej kwarantannie. Poczuliśmy nowość, inność, czasem wyobcowanie w nowej sytuacji ale zawsze znajdowaliśmy, dzięki Bogu, nowy sposób na przetrwanie, podniesienie z upadku, pozbieranie się po stracie. Poczuliśmy nieraz, jak smakuje życie, często był to cierpki smak, ale wielokrotnie też doświadczaliśmy osłody, jak manny, dzięki Bogu, Jego Słowu, dzięki zwiastowaniu o Jego Jedynym Synu, Jezusie Zbawicielu.
Kwarantanna, próba, doświadczenie, to nie tylko próba na człowieczeństwo i odpowiedzialne zachowanie. To nie tylko sprawdzenie ile naprawdę potrzeba nam jedzenia, przedmiotów, przestrzeni do życia. To może być próba i doświadczenie, ile widzisz wokół siebie Boga. Jak daleko zredukowaliśmy postrzeganie Jego obecności, uzależniając to od naszego poczucia szczęścia, naszego stanu posiadania, naszego poczucia bezpieczeństwa.
„Bóg uczył cię pokory, ale też karmił cię manną, której nie znałeś…”
Amen
Ks. Artur Woltman
Nagranie można również obejrzeć na YouTube.