W dniach 3-5 czerwca br. grupa 49 osób wybrała się na wycieczkę do Nieborowa, Arkadii i Torunia, zorganizowaną przez naszą Parafię.
W piątek, wczesnym rankiem ruszyliśmy autokarem kierując się na północ, naszym celem były w tym dniu Nieborów i Arkadia. W Nieborowie mieliśmy okazję podziwiać wnętrza Pałacu Radziwiłłów, przypałacowy ogród w stylu angielskim oraz jedyną działającą w Polsce do dzisiaj Manufakturę Majoliki (ceramiki wyrabianej specjalną, tradycyjną technologią), założoną w roku 1881.
Po południu udaliśmy się do Arkadii, gdzie zwiedzaliśmy Ogród Romantyczny Heleny Radziwiłłowej, a w nim magiczne miejsca, takie jak: Świątynia Diany, Domek Gotycki, Akwedukt czy Przybytek Arcykapłana.
Do Torunia dotarliśmy wieczorem.
Sobotę i niedzielę spędziliśmy w przepięknym, starym i zabytkowym Toruniu mogąc do woli nacieszyć się atmosferą tego niezwykłego miasta.
Nasze sobotnie zwiedzanie rozpoczęliśmy spacerem po Starym Mieście, gdzie podziwialiśmy między innymi gmach Ratusza położony na Staromiejskim Rynku obok pomnika Mikołaja Kopernika, Kościół RK Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, w którym znajduje się sarkofag luterańskiej Królewny Anny Wazówny, Krzywą Wieżę oraz Dom Kopernika. Przedpołudniowe zwiedzanie zakończyliśmy rejsem spacerowym po Wiśle, podczas którego zachwycaliśmy się panoramą miasta od strony królowej polskich rzek.
Po południu, zmęczona już trochę grupa odwiedziła Planetarium, gdzie obejrzała seans pt. „W poszukiwaniu życia” przedstawiający badania nad poszukiwaniem życia na innych planetach naszej galaktyki i poza nią.
Niedzielę rozpoczęliśmy od udziału w nabożeństwie w naszym ewangelickim Kościele Św. Szczepana. Następnie udaliśmy się do Muzeum Toruńskiego Piernika, gdzie oprócz zwiedzania wzięliśmy udział w warsztatach wypieku pierników. Następnie kontynuowaliśmy zwiedzanie udając się w okolice tzw. Nowego Miasta, które jest (ponoć 😉 ) młodsze od Starego Miasta o jakieś 30 lat. Obejrzeliśmy także ruiny Zamku Krzyżackiego, a spacer zakończyliśmy na Rynku Staromiejskim, gdzie odbywał się piknik „śniadanie na trawie”.
Po krótkim odpoczynku udaliśmy się w drogę powrotną do Bielska-Białej. Przepiękna pogoda przez całe 3 dni, dobry humor i miła atmosfera sprawiła, że jeszcze długo będziemy mieli w pamięci piękne miejsca, które mieliśmy szczęście oglądać w Nieborowie, Arkadii i Toruniu.
Krzysztof Tyrna
