Kazanie na 1 Niedzielę po Bożym Narodzeniu

Tekst kazalny: Ewangelia wg Mateusza 2, 13- 16:
Oto anioł Pański ukazał się we śnie Józefowi i rzekł: Wstań, weź dziecię oraz matkę jego i uchodź do Egiptu, a bądź tam, dopóki ci nie powiem, albowiem Herod będzie poszukiwał dziecięcia, aby je zgładzić. (…) Wtedy Herod, widząc, że mędrcy go zawiedli, rozgniewał się bardzo, wydał rozkaz, aby pozabijać wszystkie dzieci w Betlejemie i w całej jego okolicy, od dwóch lat i młodsze.

„Biuro Świętego Mikołaja – czynne od… do… W programie spotkanie z Mikołajem, aniołkami i … diabłami, chór kameralny, grupa F  i renifery-motocykle” ?? – Cokolwiek oznacza ta informacja o Świętach w galerii handlowej, jedno jest pewne: nie ma Świąt bez aniołów i diabłów!!

A poświąteczna niedziela wypadająca w tym roku w Dzień Niewinnych Dzieci mocno to podkreśla. Ten dzień to wspomnienie rzezi niewiniątek urządzonej w Betlejemie przez Heroda.

Do obrazu świata złożonego z biednej ale bezpiecznej szopki lub groty wypełnionej blond aniołkami, potulnymi owieczkami, pokornymi pasterzami i zachwyconymi gwiazdą dobrymi magami – dołączają postacie prawdziwych wilków i rekinów politycznej sceny – Herody i ich siepacze.

W betlejemskim tle pojawiają się, choć we śnie prawdziwi aniołowie ostrzegający przed  diabłami wcielonymi we władców tego świata. Bożonarodzeniowe światło świeci przecież w ciemności i z nią musi walczyć. Boże Słowo, Logos, przyszedł na świat, ale świat go nie poznał. Sielanka Świąt zostaje boleśnie ugodzona przez to, że zło przypomina nam o swoim istnieniu.

Czy powiemy tylko tyle, że taki jest świat? Że właśnie przed Świętami okazuje się, że do kancelarii parafialnej zgłaszane są kolejne pogrzeby, a chorzy proszący o komunię świętą nie wiedzą, czy dożyją Wigilii? Że są  na świecie miejsca, gdzie pali się domy chrześcijan właśnie w Wigilię, bo wtedy są wyjątkowo mało czujni i bezbronni?

Czy Bóg, który  ustanowił granicę pomiędzy niebem a ziemią, nie może oddzielić dobra od zła i uwolnić świata od cierpienia? Bo oto On czyni raczej coś przeciwnego. Przekracza granicę swojej czystej nietykalnej świętości i w Dzieciątku Jezus zamieszkuje w samym środku świata pełnego zmieszania, zamieszania i zamętu. Słowa: „Albowiem tak Bóg umiłował świat…” stają się w ten sposób coraz mniej zrozumiałe.

Drewniana albo plastikowa Stajenka jest może czysta, ale prawdziwe stajnie już takie nie są. Betlejem, które delikatnie wzrusza w kolędach jest w dzisiejszej Ewangelii brudne. Buty morderców mieszają błoto z krwią niewinnych dzieci. Czy Bóg stając się człowiekiem w brudnym ludzkim świecie sam się nie pobrudził? Czy sam się nie pozbawił świętości, kiedy zamieszkał w stajni?

Oto skutek przekroczenia granicy nieba i ziemi. Trzeba brać udział w ludzkim losie. Trzeba Dzieciątku uciekać z Betlejem. Oto Maria, Józef, osiołek, trochę bagażu i mały Jezus idą drogą milionów uciekinierów. Bezbronny Jezus przekracza tym samym już inne, mniej duchowe granice, które oddzielają państwa i obszary wpływów. Dołącza w ten sposób do tych wszystkich przerażonych rodzin, które wobec ostrzy mieczy, luf karabinów i masy czołgów mają tylko instynkt ucieczki. Porzućmy w tym miejscu wielką pokusę wymieniania tych armii i księstw ustawianych w historii na politycznej szachownicy.

Tak  czy inaczej na końcu pozostaje dobro i zło nawet wtedy, kiedy z historii i z naszego „dziś” wyrzucimy Boga. Apostoł Św. Paweł na końcu zobaczył ocaloną miłość. Gorliwość prześladowań, spory o istnienie Boga w tej  czy innej postaci, religii czy ideologii sprowadzają się do tęsknoty za ocaleniem. Ocaleniem naszego istnienia. Nie chcemy ginąć. Chcemy być tym uratowanym Dzieciątkiem. Chcemy mieć takiego opiekuna jak Józef, który słucha poleceń dobrych aniołów. Taka matkę jak Maria, matkę idealną.

W tym smutnym wspomnieniu dnia ucieczki św. Rodziny do Egiptu możemy też z czułością pomyśleć o zwierzętach, które uczestniczą w naszym losie. Dobrze jest być rodziną z osiołkiem – jakkolwiek zabawnie to brzmi.

W świecie aniołów Boga i diabłów Heroda, pomiędzy dobrem a złem jesteśmy my – mała ocalona rodzina z Jezusem i osiołkiem.

Amen

Kazanie wygłoszone przez ks. dra Piotra Szarka
w niedzielę, 28 grudnia 2008r