Módl się wytrwale!

Tekst kazalny: Ewangelia Marka 7,27:
(Jezus) rzekł do niej: Pozwól, aby wpierw nasyciły się dzieci, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom i rzucać szczeniętom.

Może już nieraz zdarzyło się nam, że czyjaś odpowiedź nas zraniła, bo została wypowiedziana w sposób opryskliwy, lub celowo użyto w niej złośliwych słów. Tak też możemy z początku zrozumieć odpowiedź Jezusa na prośbę matki córki niewiasty greckiej. Czytamy w wersecie poprzedzającym werset 27, że „…niewiasta, której córka miała ducha nieczystego, skoro usłyszała o nim, przybiegła i padła mu do nóg. A niewiasta ta była Greczynką rodem z Syrofenicji i prosiła Go, aby wypędził demona z córki jej”. I wtedy Jezus mówi do niej „Pozwól, aby wpierw nasyciły się dzieci, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom i rzucać szczeniętom”.

Dlaczego te słowa Jezusa mogły obrazić tą pogankę? Jezus używając słowa „szczenięta” przypomniał jej, że jest poganką, a poganie pogardliwie nazywani byli przez Żydów „psami”.

Zadziwić może niesamowita pokora i nieugięta wiara poganki, że Jezus jej pomoże, gdyż mówi do Jezusa: „Tak jest, Panie, wszakże i szczenięta jadają pod stołem z okruszyn dzieci”. Odnosząc się z pokorą do słów Jezusa, uważa, że jako poganka może również zostać przez Niego wysłuchana.

Ta jej ogromna pokora i wytrwałość w proszeniu spodobały się Jezusowi. On wysłuchał jej prośby i powiedział: „Dla tego słowa idź, demon wyszedł z córki twojej. A gdy wróciła do domu swego, znalazła dziecko leżące na łożu, a demona nie było”.

Jezus uzdrawiając córkę poganki wynagrodził ufność, jaką pokładała w Nim. Przez to uzdrowienie, wysłuchanie owej kobiety udowodnił, że przyszedł także, aby pomagać ludziom różnej narodowości.

Ten fragment Ewangelii podpowiada jak należy modlić się do Boga. Modlić się wytrwale, z wiarą. Jezus uczy, że nie należy zrażać się Jego milczeniem. On uczy pokory, wytrwałego oczekiwania.
Warto zastanowić się nad tym, w jaki sposób się modlimy. Jak reagujemy na odpowiedzi Jezusa? A może odczuwamy ciszę, milczenie Jezusa?
Pamiętajmy, że Jezus odpowiada odmową na nasze wołania do Niego, gdyż ma inne plany wobec naszego życia. Nie zapominajmy tych chwil, kiedy On powiedział „tak” naszym prośbom i wtedy była radość i uwielbianie pod adresem Pana i Zbawiciela.

Rozmawiajmy z Bogiem każdego dnia, mówmy o naszych radościach i smutkach, opwiadajmy Mu o naszych planach ale także o niepowodzeniach, przyznawajmy się z pokorą do grzechu i przyjmujmy z radością Jego odkupienie za nas.

Rozmawiajmy z Bogiem i nie przestawajmy pomimo tego, że czekamy nieraz długo, albo wydarzyło się nie to, co miało się wydarzyć.

Panie, który widzisz wszystkie nasze radości i troski, przydaj nam odwagi i wytrwałości.
Prosimy, ucz nas cierpliwych i stałych modlitw.”

Amen.

mgr teol. Bożena Zamarska